Jak na razie to już ostatni post z wyjazdów. Dziś mija dokładnie tydzień, kiedy wróciłam z Ukrainy. Nawet nie wiecie jak się cieszę, że mieszkam w Polsce :> Wybrałyśmy się tam w cztery ja, K.O. i K, ale już pierwszego dnia dołączyły do nas dziewczyny z równoległej klasy i tak było nam wesoło. Byłyśmy w 7 w pokoju 3 na 5 metrów. Dzień przed wyjazdem ja i K. byłyśmy na koncercie Pectusa i Filipa. Zrobiłyśmy sobie z nim zdjęcia, ale wyszłyśmy tak, że nie nadają się do opublikowania :D No ale wracając do Ukrainy, mamy tych zdjęć aż po uszy, więc postaram się wybrać takie, aby pokazać wam ją troszkę :)
Stadion we Lwowie :> Zdjęcie robione w autobusie na szybkiego, więc jakość taka jaka jest.
Hahaha, nawet nie zwracajcie uwagi jak byłyśmy tu ubrane, po prostu musiałyśmy się tak ubrać, bo by nas wywalili : >
Już za 4 dni obóz i problem z dowozem, super ! Najbardziej nie mogę się doczekać wyjazdu do Niemiec ♥ i oby nauczyciele załatwili wyjazd do HISZPANII ! :*
A teraz idę sobie poćwiczyć i takie tam, papa :)
Super, chciałabym tam pojechać, widać, że super się bawiłyście ;) pozdrawiam i obserwuję, zapraszam do mnie:
OdpowiedzUsuńhttp://chocolattecupcakes.blogspot.com/